Lubię etap dekorowania przedmiotów. Wtedy wszystko nabiera szlachetności. Nie jest to już tylko wypalona skorupka, ale przedmiot z w kolorze i z charakterem. A że ja w ogóle lubię kolory, to malowanie sprawia mi ogromną frajdę. Szczególnie, gdy farby są w wielu barwach.
Tu... malowana ręcznie filiżanka ze spodkiem do espresso.
I jeszcze sam spodek. Czyż te białe kropeczki nie są urocze?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz