Każdy uczestnik dostał swój kubek do ozdobienia. Trochę wahania było na początku - przy wybieraniu kolorów - no bo który odcień zielonego jest najładniejszy? Powstały kubki z imionami.
Oto one.
Zobaczcie, co stworzyły dzieci w wieku 6-9 lat.
Tutaj kubki po pomalowaniu. Matowe. Czekają na wstawienie do pieca.
Tutaj kubki po wyjęciu z pieca. Kolory stały się bardziej intensywne. I się błyszczą. W swojej funkcjonalności nie różnią się niczym od kubków ze sklepu.
A.... i kluczowa rzecz! Byłabym zapomniała. W związku z tym, że kolonia wycieczka była z Wolsztyna, kubki pojechały do dzieci przy pomocy Pana Kuriera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz