Jakiś czas temu koleżanki postanowiły zorganizować Sławce urodziny w HEHO. Tak żeby było babsko i twórczo. No w sumie jedno i drugie się łączy... Ale niech będzie.
Był tort. Było śpiewanie STO LAT! A jakże. Było wino...
I glina.
Oto co powstało podczas tego spotkania...
Czyż nie piękna?
Zrobienie tej misy wymagało od Daszy sporo cierpliwości i dokładności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz