piątek, 26 października 2012

szkliwa przyjechały

Dzisiaj odebrałam karton ze szkliwem. Z dzisiejszej paczki będą szczególnie zadowoleni Ci, którym marzą się kolory intensywnej czerwieni, fioletu, czy ciemnego niebieskiego.


W przyszłym tygodniu - SZKLIWIENIE. Zapraszam na zajęcia wszystkich, których biskwity kurzą się na pracownianych półkach.
We wtorek i środę o 18:30 czekam na dorosłych. Na dzieci zaś w środę o 16:30.
Do zobaczenia!

czwartek, 25 października 2012

Dzieci lepią duchy


Lepiąc wczoraj duszki z dziećmi zaczęłam się zastanawiać, jaka jest geneza święta, które przebojem (komercyjnym) wdarło się do naszych domostw w ostatnich dwóch dekadach. Dzieci chętnie zaadaptowały amerykańskie wzorce, bo to po prostu świetny pretekst do zabawy. Można się przebierać. Nastraszyć wścibską sąsiadkę. I bezkarnie prosić o cukierki.
Właśnie! Dorosłym przypominam, że warto kupić cukierki, bo może się okazać, że ktoś zadzwoni do Waszych drzwi a Wy staniecie w nich z pustymi rękami. Z dziecięcej zabawy "cukierki albo psota" zostanie tylko to drugie;>  

Ja właśnie dostałam maila od pani przedszkolanki mojej córki, że dzieci mają się przebrać za pająki, czarownice lub duchy. Spiczasty kapelusz już mamy, musimy pomyśleć nad wdziankiem. Czarownica będzie jak się patrzy!


 Wczoraj  na zajęciach dzieci lepiły lampiony w kształcie duchów a następnie pomalowały je na czarno lub biało. 



Wieczorem poszukałam odpowiedzi. Halloween, a właściwie Hallowe'en znaczy tyle co "All Hallows Eve", czyli Wigilia Wszystkich Świętych. To pogańska tradycja wywodząca się tradycji celtyckiej. Wtedy gdy na Bliskim Wchodzie formował się chrześcijanizm, na terenie dzisiejszej Anglii, Walii, Szkocji, Irlandii i północnej Francji Celtowie celebrowali Samhain. Pod tą nazwą kryło się święto pożegnania lata, powitania zimy. Druidzi wierzyli, że tego dnia zacierała się granica pomiędzy światem rzeczywistym a światem duchów i mieszkańcom tego ostatniego łatwiej było się skontaktować z potomkami w świecie żywych. Dobre duchy przodków zapraszano do domostw, zaś te złe odstraszano. Palono ogniska. Druidzi zakładali czarne szaty. Czarownice wróżyły przyszłość.

Dwadzieścia wieków później... na zajęciach z dziećmi lepię lampiony w kształcie duchów a córkę przebieram za czarownicę. 

środa, 17 października 2012

zapraszam na warsztaty

Coraz wcześniej robi się ciemno i zaczyna nas ogarniać jesienna apatia. W dodatku wczoraj było niemiłosiernie zimno i wilgotno. Brr...
Jeśli nie chcesz poddać się jesiennemu nastrojowi, zawitaj do HEHO. Za kolorowymi roletami, czeka ciepełko, glina i herbata;>


Dzisiaj warsztaty dla dzieci zaczynają się o 17:00. O 18:30 zapraszam młodzież i dorosłych.
Mam nadzieję, że do zobaczenia!


wtorek, 9 października 2012

efekty warsztatów ze szkliwienia

Uwielbiam otwierać piec po wypale. To takie uczucie podobne do grzebania dłonią w torebce pełnej cukierków. Tym razem w piecu znajdowały się głównie rzeczy uczestników zajęć.

Większość dziewczyn szkliwiła pierwszy raz w życiu. Poniżej widzicie efekty. Prawda, że piękne?

piernikowa miska Olgi 

sercowa misa Marty


gwiaździsta misa Darii
 

 motyla misa Wioli




Spodobały się Wam misy? Zróbcie coś podobnego. Albo zupełnie innego. Przyjdźcie na zajęcia i oddajcie się twórczej pasji.

Szczególnie zapraszam tych, których prace zalegają na pracownianych półkach, czekając na poszkliwienie.
Wpadnijcie do pracowni!

wtorek, 2 października 2012

prace z Dnia Otwartego do odbioru



Zapraszam wszystkich, którzy odwiedzili HEHO podczas Dnia Otwartego do odbioru prac. Wypalone czekają na swoich Autorów.



Dzisiaj na zajęciach dziewczyny szkliwiły swoje prace. Niektóre były jeszcze ciepłe. Świeżo wyjęte z pieca.
Jeśli chcesz nadać szlachetności swojemu dziełu wpadnij do HEHO je poszkliwić. Na przykład jutro o 18:30;>