wtorek, 2 września 2014

malowanie ceramiki na Targu Śniadaniowym

Ostatnie dwa weekendy sierpnia HEHO spędziło na Targu Śniadaniowym. Podejrzewam, że znacie inicjatywę, a jeśli nie to zachęcamy do odwiedzenia tutaj Impreza odbywa się do końca września.

W soboty pojawialiśmy się w Parku koło Areny a w niedziele w Parku Sołackim. Dzięki pięknym zdjęciom pana Tomasza Stache  (za które raz jeszcze ogromnie dziękuję!) możecie podejrzeć, jak wyglądały nasze warsztaty w plenerze. A także zobaczyć, jak wygląda cały proces powstawania ręcznie malowanego przedmiotu.

Oczywiście trzeba zacząć od wybrania przedmiotu (w pracowni mamy ponad 100 wzorów).

Następnie wybieracie kolory. Nasza plenerowa paleta barw jest zdecydowanie uboższa od tej w pracowni, ale i tak można sobie dobrać żółty spośród kilku odcieni.

Na kolejnych zdjęciach Kasia tłumaczy Małemu Artyście kolejne etapy pracy.




Uwielbiam pracę z dziećmi. Ich wyobraźnia nie ma ograniczeń.  Dorośli stworzyliby cała masę szaro-buro-brązowych stworzeń. Dzieci? Wprost przeciwnie. Wykorzystują swoje ulubione kolory, dzięki czemu powstający zwierzyniec jest w barwach tęczy. 






Prace po pomalowaniu są matowe. Aby nabrały koloru, muszą być wypalone w piecu ceramicznym.  Odpowiadając na pytanie, które się wielokrotnie pojawiało - NIE, domowy piekarnik nie wystarczy. Temperatura musi być znacznie wyższa.


Tak wyglądają prace po wyjęciu z pieca. Pięknie się błyszczą...



Dziękujemy Wszystkim, którzy odwiedzili nas podczas Targu Śniadaniowego!